Cześć kochani!
Święta skończyły się dwa dni temu i nareszcie mam czas dla siebie. Jeszcze wczoraj byłam na szybkich zakupach po świątecznych z przyjaciółką i ogarniałam pokój po świętach, więc dopiero dzisiaj mogłam się wyspać i zabrać za pisanie nowych postów.
Mikołaj szybko usiadł na 'tronie', znalazł sobie pomocnice i zaczął rozdawać prezenty.
Święta skończyły się dwa dni temu i nareszcie mam czas dla siebie. Jeszcze wczoraj byłam na szybkich zakupach po świątecznych z przyjaciółką i ogarniałam pokój po świętach, więc dopiero dzisiaj mogłam się wyspać i zabrać za pisanie nowych postów.
WIGILIA
Wigilie spędziłam u mojej babci wraz z (prawie) całym rodzeństwem mojego taty i ich dziećmi. Punktualnie o 18 zasiedliśmy do stołu. Zbytnio nie przepadam za łamaniem się opłatkiem, bo nigdy nie wiem co powiedzieć, ale w tym roku naprawdę nie było tak źle! W tym roku słowa same wychodziły ze mnie, a życzenia jakie usłyszałam były chyba najlepsze jakie słyszałam. Od każdego wujka i każdej cioci głównym życzeniem było "chłopaka", ale i tak najlepsze były życzenia od brata mojego taty:
Kc wujku <3 |
Zosia próbuje zabrać mój telefon :)) |
Po kolacji mój brat i kuzynowie poszli do pokoju mojego kuzyna,a ja wraz z kuzynkami do salonu. Po około godzinie zaczął się szał, bo można było usłyszeć dzwonek gwiazdora!
U Mikołaja Rafała najlepiej ;)) |
Dla mnie Mikołaj przyniósł głównie słodycze i pieniądze, dostałam także zaproszenie na ferie do chrzestnego i za kilka dni powinny przyjść bilety na autobus do Niemczech oraz moja wymarzona lokówka.
I dzień świąt
Pierwszy dzień świąt, był u nas potrójnym świętem. W niedzielę świętowaliśmy boże narodzenie, 17 urodziny mojego kuzyna i 21-lecie ślubu moich rodziców.
Po obiedzie razem z kuzynką poszłam na rolki i wrotki, które Caro dostałą pod choinkę i chciała wypróbować.
Drugi dzień świąt spędziłam w domu wraz z rodzicami, dziadkami ze strony mamy, siostrą mojej mamy i jej rodziną oraz bratem mojej babci.
Tegoroczne święta były najlepszymi w moim życiu. Możliwość spędzenia ich z chrzestnym i ciocią, którzy mieszkają za granicą i widzę ich rzadko było świetną rzeczą. A dodatkowo prezent od chrzestnego w postaci zaproszenia i biletów do niego to najlepsza rzecz na świecie!
I dzień świąt
Pierwszy dzień świąt, był u nas potrójnym świętem. W niedzielę świętowaliśmy boże narodzenie, 17 urodziny mojego kuzyna i 21-lecie ślubu moich rodziców.
Po obiedzie razem z kuzynką poszłam na rolki i wrotki, które Caro dostałą pod choinkę i chciała wypróbować.
Nie, mój wujek nie ma całego ciasta dla siebie ;) |
Po zjedzeniu cista, złożeniu życzeń moim rodzicom i wręczeniu im kwiatów, razem z Caro i Zosią poszłyśmy do domu obok do naszej cioci. Tam spędziłyśmy około 2 godzin i wróciłyśmy do babci. Około 21 razem z rodzicami wróciłam do domu.
II dzień świątDrugi dzień świąt spędziłam w domu wraz z rodzicami, dziadkami ze strony mamy, siostrą mojej mamy i jej rodziną oraz bratem mojej babci.
Tegoroczne święta były najlepszymi w moim życiu. Możliwość spędzenia ich z chrzestnym i ciocią, którzy mieszkają za granicą i widzę ich rzadko było świetną rzeczą. A dodatkowo prezent od chrzestnego w postaci zaproszenia i biletów do niego to najlepsza rzecz na świecie!
A jakie były wasze święta?
*****Dominika Xx*****
Snap: bvbborussen11
Insta: half_a_heart_11
Twitter: polgerangel